Wyszukiwarka
Liczba elementów: 11
Polecane
Beskid Żywiecki
Najstarszym z parków krajobrazowych w polskich górach jest utworzony w 1986 roku Żywiecki Park Krajobrazowy. Jego obszar wynosi 358,7 km kw., do czego dochodzi 186 km otuliny. W granicach parku znalazła się zachodnia część Beskidu Żywieckiego. Główną część powierzchni stanowi Grupa Pilska, w której znalazły się najwyższe szczyty województwa śląskiego. Obok Pilska (1557 m n.p.m.) do tej grupy górskiej należy wyniosłe pasmo z charakterystycznymi szczytami: Romanką (1366 m) oraz Lipowską (1324). W południowo-zachodniej części Żywieckiego Parku Krajobrazowego wznosi się natomiast Grupa Wielkiej Raczy, kulminująca w dwóch masywach: Wielkiej Raczy (1236 m) i Wielkiej Rycerzowej (1226). Budowę Beskidu Żywieckiego stanowią piaskowce magurskie oraz łupki ilaste, których warstwy tworzą tzw. flisz karpacki. Roślinność obszaru parku dzieli się na cztery piętra. Najniżej, do wysokości ok. 600 m n.p.m. sięga piętro pogórza, które niegdyś porastały lasy mieszane, obecnie zaś znajdują się tu przede wszystkim osiedla ludzkie i pola uprawne. Tereny od 600 do 1150 m to z kolei regiel dolny. Z dawnych, naturalnych lasów tego piętra, w których dominowały buki oraz jodły z domieszką świerka i jawora, pozostały liczne fragmenty, z których część chroniona jest w rezerwatach. Sporą powierzchnię tego obszaru zajmują dziś (wprowadzone przez człowieka) lasy iglaste, które sadzono tu od czasów zaboru austriackiego. Powyżej regla dolnego rozpościera się regiel górny, porośnięty przez świerki, zaś na najwyższym szczycie obszaru parku, czyli Pilsku, występuje ponadto piętro kosodrzewiny. Beskid Żywiecki jest terenem występowania rzadkich i chronionych roślin. Wśród świata zwierzęcego obok gatunków pospolitych bytują tu duże, chronione drapieżniki: wilk, ryś i niedźwiedź. W najbardziej pierwotnych obszarach stworzono rezerwaty, które chronią przede wszystkim bogactwo przyrodnicze tutejszych lasów. Znajdują się tu także pomniki przyrody, jak np. wodospad w Sopotni Wielkiej. Walory parku dopełnia kultura ludowa beskidzkich górali, pielęgnowana w wielu miejscowościach Żywiecczyzny.
Polecane
Cieszyn
Jan Józef Antoni hrabia Larisch von Mönnich był m.in. cieszyńskim starostą ziemskim, marszałkiem krajowym oraz prezydentem Sejmu Ziemskiego, a także pełnił funkcję cesarsko-królewskiego szambelana oraz tajnego radcy. W 1796 r. kupił on sąsiadujący z należącą do niego posesją mały dom mieszczański. Większy obszar gruntu pozwolił wówczas na wystawienie reprezentacyjnej rezydencji. Budowlę na planie w kształcie litery „L” wzniesiono z wykorzystaniem resztek dawnych murów obronnych, co nadało rezydencji wrażenie masywności. Fasada główna, z szeroką bramą na osi, otrzymała dekorację barokowo-klasycystyczną. Rezydencja nakryta została mansardowym dachem, przykrytym gontem. Wewnątrz, przede wszystkim na drugim piętrze pałacu, urządzono z przepychem reprezentacyjne pomieszczenia, jak „Gabinet Chiński” w orientalizującym stylu czy balowa „Sala Egipska” z dekoracją malarską przedstawiającą krajobrazy z motywami architektury antycznej, które ujęte zostały w podziały kolumn egipskich. Wewnątrz wykonano także klasycystyczne i eklektyczne piece. Od strony północnej z rezydencją sąsiadował niewielki ogród w stylu francuskim. Pałac przeżywał okres świetności w czasach wojen napoleońskich, gdy po druzgocącej klęsce wojsk austriackich w roku 1805 Cieszyn na kilka miesięcy stał się tymczasową stolicą monarchii austriackiej. W grudniu tegoż roku cesarz Franciszek I podejmował tutaj swych sojuszników - m.in. cara Aleksandra I. W 1831 roku Larischowie sprzedali pałac hrabiemu Filipowi Ludwikowi Saint Genois d’Anneaucourt. Z jego inicjatywy kilka lat później wzniesiono trzecie skrzydło budowli według projektu Józefa Kornhäusela, co nadało rezydencji kształt litery „U”. Mieściła się tu stajnia, a nad nią kolejna sala balowa zwana „Salą Rzymską”. Po 1840 r. pałac stanowił własność rodu Demlów, którzy sprzedali go miastu w r. 1918. W 1931 otwarto tu Muzeum Miejskie. Do zbiorów muzeum włączona została kolekcja ks. Leopolda Jana Szersznika, który w 1802 roku założył najstarsze w tej części Europy muzeum otwarte dla publiczności, a także pozostawił po sobie olbrzymi księgozbiór. W 1942 roku pałac uszkodzony został przez pożar. Lata zaniedbań w czasach PRL przyczyniły się do czasowego zamknięcia ekspozycji - w roku 1983. Dzisiaj znajduje się tutaj stała wystawa Muzeum Śląska Cieszyńskiego, zatytułowana „Na pograniczu dziejów i kultur”. Zbiory poświęcone są głównie historii oraz kulturze szlachty, mieszczan i ludu na Ziemi Cieszyńskiej. Znajdują się tu także bogate zbiory sztuki i rzemiosła artystycznego. Część ekspozycji ilustruje znaczenie dynastii habsburskiej i habsbursko-lotaryńskiej, które zasiadały na tronie książąt cieszyńskich.
Polecane
Wisła
Dzisiejszy kurort Wisła powstał w wyniku prowadzonej z rozmachem rozbudowy niewielkiej, góralskiej wioski. Centrum osady znajdowało się kiedyś w pobliżu katolickiego kościoła i cmentarza. Tam i w najbliższej okolicy skupiały się chaty chłopskie, postawione w charakterystyczny dla budownictwa góralskiego sposób. Jeszcze w XIX wieku zaczęto wznosić wille dla coraz liczniej tu przybywających wczasowiczów. Rozwój wzmógł się na początku XX wieku - osadnictwo zaczęło opanowywać coraz dalsze zakątki zbiegających do Wisły dolin. W latach 30. centrum przeniosło się w okolice obecnego placu Bogumiła Hoffa, gdzie powstały nowoczesne obiekty uzdrowiskowe. Kolejny boom budowlany miał miejsce w latach 60. ubiegłego wieku, po tym, gdy Wisłę oficjalnie uznano miastem. Częste pożary i powodzie spowodowały, że w mieście zachowało się niewiele starych, góralskich chat. Najlepsze wyobrażenie jak Wisła dawniej wyglądała, da nam wizyta w Enklawie Budownictwa Drewnianego na zapleczu Muzeum Beskidzkiego przy placu Stellera. Zobaczymy więc tam raczej zamożną chatę „U Niedźwiedzia” i chałupę biednego „kumornika”. Sam budynek Muzeum, kiedyś karczma, to piękny przykład dawnego budownictwa murowanego. W pobliżu reprezentują go jeszcze budynki plebanii i dawnej szkoły ewangelickiej oraz - oczywiście – najokazalsze w mieście dwa kościoły. W XIX wieku do Wisły coraz tłumniej zaczęli napływać letnicy i kuracjusze. Pamiątką tych dni jest chociażby budynek hotelu „Piast”. Wzniesiony w 1885 roku, przejęty został wkrótce przez Bogumiła Hoffa i zamieniony w zakład hydropatyczny (czynny do 1915 roku). Pierwsze wille letniskowe: „Janina” i „Warszawa” wzniósł Hoff. Jego syn, Bogdan, chciał stworzyć styl nawiązujący do popularnego stylu zakopiańskiego – za pieniądze doktora Juliana Ochorowicza zbudował np. „Jaskółkę”, „Zofiówkę” i „Placówkę”. Jedną z najładniejszych willi z tych lat jest wybudowana w 1903 roku dla biskupa ewangelickiego ks. Juliusza Burschego - willa „Zacisze”. Okres międzywojenny zaowocował budownictwem na wskroś awangardowym. Dom Zdrojowy przy pl. Bogumiła Hoffa wzniesiono w stylu funkcjonalistycznym, czyli prostym i właśnie funkcjonalnym. Odważną, modernistyczną budowlą jest Zamek Prezydenta RP na Zadnim Groniu. To dzieło Adolfa Szyszko-Bohusza. Po drugiej wojnie światowej postawiono na budownictwo wielkie kubaturowo. Tendencja ta utrzymała się w III RP, czego doskonałą ilustracją jest „Hotel Gołębiewski”. W Wiśle odnajdziemy również zabytki przeniesione do miasta z innych miejsc. To np. dworek myśliwski Habsburgów czy kościół Znalezienia Krzyża Świętego w Wiśle Głębcach.
Żywiec
Stary Żywiec, czyli miejsce, w którym na początku XIV wieku znajdowała się najstarsza osada na tym terenie, leży obecnie… na dnie Jeziora Żywieckiego. Miasto w obecnej lokalizacji, u zbiegu Koszarawy i Soły, powstało tuż przed połową XV stulecia. Wkrótce potem, w pobliżu Rynku, wzniesiono kościół parafialny pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Fara została wymurowana z kamienia i cegły, prawdopodobnie w drugiej połowie XV wieku, kiedy właścicielami dóbr żywieckich byli Komorowscy. W latach 1515-1542 gotycką budowlę po raz pierwszy przebudowano, powiększając nawę i prezbiterium. W 1547 roku biskup krakowski Erazm Ciołek konsekrował świątynię, która otrzymała wezwanie Narodzenia Najświętszej Marii Panny i św. Wawrzyńca. Kolejni Komorowscy również podjęli dzieło upiększania kościoła, budując w latach 80. XVI wieku wieżę z renesansową loggią, a na przełomie XVI i XVII stulecia dostawiając do nawy kaplicę grobową. XVIII-wieczni właściciele Żywca - Wielopolscy - przekształcili wnętrze na modłę barokową. Późniejsze ingerencje ograniczały się przede wszystkim do likwidacji zniszczeń dokonanych np. przez pożary. Ostatnią znaczną modernizacją była budowa kaplicy grobowej Habsburgów żywieckich, która miała miejsce w latach 20. ubiegłego wieku. Konkatedra w Żywcu jest orientowana. Nawa i węższe, zamknięte trójbocznie prezbiterium zachowały kształt gotycki. Wieża, na rzucie kwadratu, zwieńczona została renesansową arkadową galerią - dziełem weneckiego architekta Jana Ricciego. Jemu zawdzięczamy również piękne, stylowe portale. Po bokach nawy dobudowano renesansową kaplicę Wniebowzięcia Matki Bożej (kaplica grobowa Komorowskich, ukończona w 1610 roku) oraz neorenesansową kaplicę Matki Boskiej Częstochowskiej (kaplica grobowa Habsburgów, wzniesiona w 1929 roku według planów Franciszka Mączyńskiego). Przy prezbiterium odnajdziemy XVII-wieczną kaplicę Ogrojca. Jednonawowe wnętrze posiada wystrój barokowy, pochodzący z XVII i XVIII wieku. W lewym ołtarzu bocznym umieszczono płaskorzeźbiony tryptyk gotycki, z około 1500 roku, przedstawiający scenę Zaśnięcia Matki Bożej. W sąsiedztwie świątyni stoi kamienna dzwonnica z 1723 roku.
Ustroń
Nierodzim jest dawną wsią, położoną na północ od Ustronia, która w 1974 roku została wchłonięta przez prężnie rozwijający się kurort. Pierwsze wzmianki o osadzie pojawiają się już w XV wieku. Od połowy XVI Nierodzim zamieszkany był przez protestantów i katolików. Na przełomie XIX i XX ich liczba rozkładała się mniej więcej po połowie. Drewniany kościół w Nierodzimiu wznieśli ewangelicy przed połową XVII wieku, być może nawet w drugiej połowie wieku XVI. Niestety dokumenty spłonęły w wielkim pożarze Skoczowa w 1713 roku. Bo trzeba pamiętać, że Nierodzim był kościołem filialnym parafii skoczowskiej. W 1654 roku świątynia została protestantom odebrana podczas prześladowań wszczętych przez katolickich Habsburgów. Później podupadła. Wizytacje kościelne z XVIII wieku poświadczają, że kościół groził wtedy zawaleniem. Skromną, nową świątynię postawiono w 1769 roku. Budowę wspomógł drewnem dębowym właściciel Hermanic – Antoni Goczałkowski. Dopiero po dwudziestu latach kościół wzbogacono o podłogę i ławki. Przez lata uczęszczali do niego mieszkańcy Nierodzimia, Harbutowic oraz Bładnic Górnych i Dolnych. Kościół jest konstrukcji zrębowej, kryty gontem. Wieża, nadbudowana w 1938 roku, posiada zgrabny, cebulasty hełm zwieńczony latarnią. Wyposażenie wnętrza jest późnobarokowe. Uwagę zwraca główny obraz ołtarzowy św. Anny Samotrzeć (z Maryją i Dzieciątkiem Jezus) z 1704 roku oraz rokokowa ambona. Przy kościele leży cmentarz, otoczony przez dorodne lipy. Obiekt znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej.
Zamarski
Zamarski leżą pięć kilometrów na północny wschód od Cieszyna, na łagodnym wzgórzu, osiągającym wysokość blisko 400 m n.p.m. Rozciąga się stąd piękny widok na Beskid Śląski, jak i Mały. Wioska zaliczana jest do najstarszych osad Śląska Cieszyńskiego – źródła pisane wspominają o niej już na początku XIII wieku. Była wówczas własnością książąt piastowskich. Później jej właścicielami pozostawali Marklowscy, Tęczyńscy, Wilczkowie, Radoccy, Trachowie, wreszcie – na powrót - książęta cieszyńscy. Drewniany kościół musiał istnieć w Zamarskach już w średniowieczu. Wiemy, że spłonął albo w 1585 roku, albo tuż przed tą datą. Odbudować zdołano jedynie wieżę. Przez następne lata służyła ona jako dzwonnica cmentarna, użytkowana zresztą do 1654 roku przez protestantów. Dopiero na początku XVIII wieku kolejny właściciel majątku, hrabia Henryk Fryderyk Wilczek, postanowił do wieży dobudować korpus świątyni. Stanęła ona w 1731 roku. Poza hrabią, który wyłożył pieniądze, dużą rolę w budowie kościoła odegrali cieszyńscy księża oraz ojcowie jezuici, posługujący m.in. w Zamarskach, aż do kasaty zakonu w latach 70. XVIII wieku. Kościół jest niewielki, orientowany, otoczony – jak w dawnych wiekach – przez cmentarz. Wieżę zbudowano w technice słupowej, nawę – na zrąb. Całość pokryto gontem. Szczyt wieży wieńczy pozorna izbica; nad nią ośmioboczny, stożkowaty hełm. U podstawy wieżę otaczają soboty. Po wejściu do środka, uwagę wpierw zwraca obszerny babiniec pod wieżą. Ołtarze pochodzą z kościoła św. Jerzego w Cieszynie i trafiły do Zamarsk po 1884 roku. W głównym znajduje się obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kościół leży na Szlaku Architektury Drewnianej (pętla pszczyńska).
Rajcza
Pierwsze informacje źródłowe o Rajczy pochodzą z XVII wieku. Jednak prawdopodobnie już od wieku XVI istniało tutaj osadnictwo pasterskie. Kiedy właścicielami Rajczy byli Wielopolscy, w 1674 roku zbudowano we wsi pierwszy, drewniany kościół. Na początku XIX wieku w jej posiadanie weszli Siemońscy. To właśnie oni przyczynili się do rozwoju wsi i wznieśli zabudowania dworskie. W latach 40. XIX wieku Anastazy Siemoński uruchomił w Rajczy hutę, zwaną gwarowo „hamrami”. W tym samym czasie postawił też obok swoją rezydencję – jednokondygnacyjny dwór z alkierzami po bokach. Przy pałacu zaś założył obszerny, 30-hektarowy park. W 1854 roku Rajczę nabyła włoska rodzina Primavesich, wyjątkowo dobrze ustosunkowana na dworze cesarskim w Wiedniu, posiadająca ponadto bank i wiele zakładów przemysłowych w różnych krajach cesarstwa. Oni również przyłożyli rękę do modernizacji dworu, dodając mu elementy neogotyckie. Po 40 latach Primavesi sprzedali Rajczę Lubomirskim. I właśnie książę Władysław Lubomirski nadał pałacowi w latach 1895-96 ostateczny wygląd. Między innymi dobudował drugą kondygnację, a ryzality po bokach wejścia głównego zwieńczył szczytami z charakterystycznymi dla neorenesansu północnego spływami. Pośrodku elewacji południowej znajduje się wieża z bramą wejściową oraz loggią przykrytą trzyspadowym dachem. W latach świetności w pałacu było 26 pokoi mieszkalnych ozdobionych dekoracją stiukową. Bywali w nich znani artyści - goście księcia Lubomirskiego - m.in. Karol Szymanowski, Grzegorz Fitelberg czy Ludomir Różycki. W latach 1914-1916 pałac należał do Habsburgów, którzy podczas wojny przekazali go na cele szpitalne. Funkcje te pełni do dziś - obecnie jako Zakład Opiekńczo-Leczniczy. W parku przypałacowym odnajdziemy piękne pomnikowe lipy, dęby, sosny wejmutki, wiązy górskie czy jawory.
Łodygowice
Murowany, obronny dwór w Łodygowicach wznosić zaczął książę Jerzy Zbaraski w roku 1630. Nowa budowla zastąpić miała stary, drewniany dwór. Po śmierci Zbaraskiego tutejsze dobra stały się własnością Wiśniowieckich, potem zaś - jako wiano - trafiły w ręce Stanisława Warszyckiego. Ten zaś, wojewoda mazowiecki i kasztelan krakowski, był w owych czasach bohaterem licznych awantur, znanym z niezbyt uczciwych interesów i postępków, a przy tym miał też ujawniać sadystyczne skłonności wobec swych bliskich oraz poddanych. Warszycki postanowił kontynuować budowę rezydencji. W 1673 r. dwór otoczony został nowymi fortyfikacjami. Miały one stanowić zabezpieczenie w niespokojnych czasach, gdy okoliczne tereny były łupione nie tylko przez wroga, ale i nieopłacane wojska krajowe. Warszycki sam zresztą też nie gardził najazdami na ziemie sąsiadów. Z początkiem XVIII w. przedstawiciele rodu Warszyckich spierali się o majątek, także przy użyciu przemocy. Jeden z nich, Jerzy, w 1709 r. zajął rezydencję siłą. Po okresie przynależności do Warszyckich, łodygowicka fortalicja w latach 30-tych XVIII w. wraz z tutejszymi dobrami przeszła w ręce Borzęckich, a następnie kolejnych rodów. Budowla przez pewien czas, szczególnie w wieku XIX, dość często zmieniała właścicieli - zarówno arystokratów jak i kupców. W 1866 r. majątek zakupiła Klementyna Primovesi de Weber, będąca żoną austriackiego majora, Adolfa Klobusa. Oni to dokonali gruntowanej przebudowy, podczas której obiekt utracił dotychczasowe cechy dworu obronnego. Powstały wówczas arkady wejściowe, neogotyckie attyki oraz charakterystyczny, glazurowany dach. Zmienione zostały także wnętrza. Pałac znajdował się w rękach rodziny Klobusów do śmierci ostatniego przedstawiciela rodu, Otto Klobusa, w 1942 r. W 1945 wnętrza obiektu zostały gruntownie okradzione. Później łodygowicki pałac pełnił różne funkcje.
Skoczów
Według jednej z legend, dawno, dawno temu do skoczowskiej praosady przybyła kobieta, by sprzedać trochę jajek. Mieszkańcy jednak ją przegnali. Ta przeklęła gród, który po chwili... zapadł się pod ziemię. A nowy musiał powstać „o skocz” od starego. W takich okolicznościach miał powstać Skoczów. Jak to z legendami bywa i w tej jest odrobina prawdy. We wczesnym średniowieczu, 2,5 km od dzisiejszego centrum miasta, istniał w Międzyświeciu gród plemienia słowiańskiego Gołęszyców. Było to typowe, otoczone wałem grodzisko. Zostało zniszczone najpewniej w IX wieku. Następna osada powstała „o skocz”, też nad Wisłą i Bładnicą. I to jest współczesny Skoczów. Pierwsza wzmianka o średniowiecznym Skoczowie pochodzi z XIV wieku i dotyczy warowni zbudowanej przez księcia cieszyńskiego Kazimierza I. Razem z tradycją o XII-wiecznym pochodzeniu kościoła św. św. Apostołów Piotra i Pawła może to świadczyć o wcześniejszym istnieniu w tym miejscu kościoła i zamku niż samego miasta. Skoczów leżał w tych czasach na ważnym trakcie handlowym. Prowadził on z Krakowa i przecinał miasto drogą Zamkową (dziś ulica Bielska), rynkiem i ulicą Cieszyńską. Średniowieczny układ urbanistyczny - typową szachownicę - najlepiej widać z lotu ptaka. Rynek jest prawie kwadratowy. Z jego narożników wychodzą po dwie ulice, przecinające się pod kątem prostym. Prostokątny kształt parceli przy rynku wymuszał budowę wąskich kamienic, które od strony fasady mieściły sklepy czy zakłady rzemieślnicze. Większość kamieniczek pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku, jednak ich secesyjny wygląd to wynik odbudowy po pożarze z 1910 roku. Najpiękniejsze przykłady secesji znajdziemy we wschodniej pierzei rynku. Pod koniec XVIII wieku rynek zyskał na znaczeniu, dzięki wystawieniu ratusza. To zgrabny, barokowy budynek, stojący w południowo-zachodniej pierzei rynku. Ma dwa piętra. Nad wejściem umieszczono balkonik. Smukłą wieżę zwieńczono rokokowym hełmem z latarnią. Po obu stronach balkonu wmurowano herby: Skoczowa i arcyksięcia sasko-cieszyńskiego. Na wieży umieszczono obraz św. Jana Sarkandra. Do ratusza tuli się niewielka piętrowa kamieniczka – miejsce urodzenia tego męczennika. Na środku rynku – symbol miasta: fontanna z rzeźbą Jonasza lub Trytona. To dzieło skoczowskiego rzeźbiarza z XVIII wieku – Wacława Donaya. Fontanna zastąpiła studnię, funkcjonującą na tym miejscu przez stulecia.
Strumień
Prawa miejskie otrzymał Strumień na przełomie XV i XVI wieku za sprawą starań Mikołaja Brodeckiego, marszałka dworu księcia cieszyńskiego. Właścicielem Strumienia został on w 1482 roku, zaś już w 1498 utworzono tutaj parafię, a pięć lat później król Władysław II potwierdził prawa miejskie. Miasto ukształtowało się na lewym brzegu Wisły, na terenach podmokłych, często zalewanych. W ciągu kilku wieków istnienia osada była wielokrotnie niszczona przez powodzie, pożary i inne kataklizmy. Strumień nigdy nie rozwinął się w duży ośrodek miejski. Zawsze zachowywał charakter miejsko-wiejski. Głównym zajęciem mieszczan była gospodarka rybacka, rzemiosło i hodowla. Dlatego centrum Strumienia posiada typowy układ urbanistyczny małego miasteczka. Rynek jest kwadratowy. Do końca XVIII wieku jego zabudowa była drewniana – dopiero po pożarze z 1793 roku część budynków odbudowano jako murowane. Najcenniejszym zabytkiem Strumienia jest późnobarokowy ratusz, którego najstarsze fragmenty pochodzą z 1628 roku. Znajduje się on w zachodniej pierzei rynku, w linii zabudowy. Pierwotnie był jednokondygnacyjny. Druga kondygnacja i wieża są wynikiem późniejszych modernizacji. Nadająca budynkowi smukłości wieża została zwieńczona cebulastym hełmem z latarnią i iglicą. W piwnicach i w sieni ratusza oglądać można sklepienia kolebkowe z lunetami. W 2011 roku pomieszczenia piwniczne zrewitalizowano, tworząc Galerię „Pod Ratuszem”. Wystawiają tam zarówno artyści polscy, jak i zagraniczni. Rynek i uliczki przyrynkowe zabudowane są wieloma kamieniczkami, wpisanymi do rejestru zabytków. Szczególnie warte uwagi są domy po wschodniej stronie rynku. To jednopiętrowe kamienice z charakterystycznymi, mansardowymi dachami. Obecny kształt uzyskały przeważnie w XIX wieku, ale ich początki sięgają nawet wieku XVII. Dużo zabytkowych domów stoi także przy ulicy ks. Londzina.
Wisła
Dzisiejszy kurort Wisła powstał w wyniku prowadzonej z rozmachem rozbudowy niewielkiej, góralskiej wioski. Centrum osady znajdowało się kiedyś w pobliżu katolickiego kościoła i cmentarza. Tam i w najbliższej okolicy skupiały się chaty chłopskie, postawione w charakterystyczny dla budownictwa góralskiego sposób. Jeszcze w XIX wieku zaczęto wznosić wille dla coraz liczniej tu przybywających wczasowiczów.