Wisła, słynny kurort, położony w centrum Beskidu Śląskiego, przyciąga turystów przede wszystkim swoimi walorami krajobrazowymi oraz możliwością uprawiania wszelkich form rekreacji i sportu. Warto jednak pamiętać, że Wisła to również bogate tradycje góralskie oraz unikatowe zabytki. Ciekawym miejscem, leżącym poza głównymi szlakami turystycznymi, jest wiślańskie Muzeum Aptekarstwa. Przy ul. Głębce 22 stoi tradycyjna, góralska chałupa, zbudowana w konstrukcji zrębowej. Miejsce to zwie się „Kleszczonką”, a to dlatego, że dawniej działała tutaj kuźnia, produkująca między innymi tak zwane klyszcze. Obecna chałupa ma tylko kilka lat ale stanęła na podwalinie starej chaty, która w 2004 roku (kiedy runęła pod zwałami śniegu) liczyła około 150 lat! Na szczęście jeszcze przed katastrofą do nowego domu trafiła kolekcja pamiątek aptekarskich, które przechowała rodzina Cienciałów i Zakolskich. Pojemniki po lekarstwach, fachowe książki, tablice ziół, wagi, szafa apteczna – to wszystko pozostało po niezwykłym żywocie Pawła Cienciały, pierwszego wiślańskiego aptekarza. Paweł Cienciała urodził się w Karpętnej na Zaolziu. Tytuł magistra farmacji uzyskał na Wydziale Medyczno-Chirurgicznym Uniwersytetu Wiedeńskiego, a później praktykował w aptekach we Lwowie, Budapeszcie i Pradze. Wreszcie, od 1865 roku, prowadził aptekę w Wiedniu, jednak w 1890, za namową bratanka, przyjechał do Wisły i osiadł na Kleszczonce. Tutaj zorganizował gabinet i aptekę, którą prowadził do śmierci w 1922 roku. Jego rodzina kontynuowała tradycje farmaceutyczne do roku 1950. Poza typowym wyposażeniem dawnej apteki, możemy zobaczyć także kilka niezwykłości. Warto tu przyjechać chociażby dla 140-letniej sauny komorowo-ziołowej czy 200-letniego, drewnianego stetoskopu.
Godziny otwarcia: po wcześniejszym kontakcie telefonicznym